Widok

Pierwsza i ostatnia pizza z tej pizzerii.

Niestety ale nie polecam tej pizzerii. Pani, która odebrała telefon rozmawiała ze mną jak by była tam za karę. Zamówiłem pizze z kurczakiem, pomidorem i kukurydzą. Kurczaka na pizzy było bardzo mało za to dali chyba z kilogram pomidora i puszkę kukurydzy i do tego pieczarki spalone. Ciasto jakieś takie dziwne, mało jadalne.
Nie polecam. Niby najlepsza pizza w mieście.
Moja ocena
Pizzeria Trendy kategoria: Pizzerie
obsługa: 3
 
menu: 5
 
jakość potraw: 1
 
klimat i wystrój: -
 
przystępność cen: 3
 
ocena ogólna: 2
 
2.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Odpowiedź obiektu

Jesteśmy lokalem,który liczy się z opinią klientów.Szanujemy również uwagi krytyczne jeżeli są uzasadnione. W takim przypadku potrafimy przyznać się do błędu a i słowo przepraszam przychodzi nam bez większego oporu. Inaczej jest jednak jeżeli ktoś nie mówi całej prawdy lub większosć dodaje od siebie. Wracajac do tematu: po realizacji zamówienia klient zadzwonił z reklamacją cyt:" czy mógłby ktoś przyjechać i oddać mu pieniądze". Pani, która odebrała telefon poprosiła o podanie przyczyny reklamacji. Klient cyt:"pizza smakuje samą kukurydzą a pieczarki są surowe lub spalone-jakieś dziwne". Każdy,kto ma odrobinę wyobraźni wie , że nie da się spalić pieczarek na pizzy(chybaże były wcześniej podsmażane).Trudno też aby były surowe(pizza piecze się ok. 8 min) . Pomimo tak absurdalnej argumentacji kierowca zwrócił panu pieniądze. Zameeszczając wpis klient łaskaw był sobie przypomnieć jeszcze o kilogramie pomidorów, małej ilości kórczaka i nijakim cieście (o czym przy składaniu reklamacji nie wspominał). Zgadzamy się ,że było dużo kukurydzy i pomidora.Pozostałych składników(w tym kórczaka) również było sporo.Tego niestety już klient nie dostrzegł...Pozdrawiam - Trendy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry