I taki to "patryjotyzm" cebulowy. Polska firma otwiera sklep, rozwija się, konkuruje z zagranicznymi markami odzieżowymi. Słowem, odnosi sukces.
to jest niewybaczalne po prostu....
rozwiń
I taki to "patryjotyzm" cebulowy. Polska firma otwiera sklep, rozwija się, konkuruje z zagranicznymi markami odzieżowymi. Słowem, odnosi sukces.
to jest niewybaczalne po prostu. Prawdziwy Polak Patryjota kupi u Włocha, u Anglika, u kogokolwiek byle nie u rodaka.
zobacz wątek