Re: Pies z charakterem...
mój paskud dokładnie tak samo, wychodzi przed ósmą z synem na dwór, wraca do mnie do łóżka i dopiero jak dzieci wracają ze szkoły to on wchodzi na obroty... do 14 to praktycznie snuje się jak cień...
rozwiń
mój paskud dokładnie tak samo, wychodzi przed ósmą z synem na dwór, wraca do mnie do łóżka i dopiero jak dzieci wracają ze szkoły to on wchodzi na obroty... do 14 to praktycznie snuje się jak cień co chwilę zapadając w sen...
moje dzieci są wogóle obłędne, bo wczoraj jak tworzyliśmy drzewo genealogiczne (szkolne zadanie na całe popołudnie dla rodziny...), to stwierdziły, że teraz (od 25 grudnia) nasz pies jest pełnoprawnym członkiem rodziny i nosi nazwisko takie jak my, a do tej pory...? do tej pory był moim synkiem z panieńskim nazwiskiem... myślałam, zę padnę... :-)
zobacz wątek