Dziś w lesie w okolicy Stajni Zielony Koń moj pies mały cavalier został zagryziony przez agresywnego rottweilera. Właściciel rottweiler a prowadził psa bez smyczy i kagańca. Pies był tak agresywny, że jego właściciel nie pozwolił się zbliżyć nikomu - było kilku świadków oprócz mnie i moich małych dzieci z obawy przed atakiem na ludzi. Ponieważ w lesie spacerują ludzie z psami i małymi dziećmi również, cała sytuacja była ogromnym szokiem. Ze względu na obecność dzieci i agresywne zachowanie psa - ciągle bez smyczy - nie mogłam podejść do właściciela, zeby dowiedzieć się kim jest. Jeżeli ktokolwiek widział tego człowieka z psem dziś (niedziela 6/09 godz. 13.) w okolicy stajni na Bernadowie proszę o odpowiedź na mój post. Uważam, ze zwierzę jest niebezpieczne zarówno dla innych psów oraz ludzi