To byłaby zbrodnia niesłychana. Wszystko co fizycznie istnieje, a nawet metafizycznie jest mniej ważne od życia dziecka.
Szczególnie, spokrewnionego ze mną. W rankingu wartości, między dzieckiem, a sarną jest przepaść bezdenna. Dzieci kochają psy. Psy są drapieżnikami. Sarny są dla nich jedzeniem. Dzieci chcą, by psy...
rozwiń
Szczególnie, spokrewnionego ze mną. W rankingu wartości, między dzieckiem, a sarną jest przepaść bezdenna. Dzieci kochają psy. Psy są drapieżnikami. Sarny są dla nich jedzeniem. Dzieci chcą, by psy były szczęśliwe. Nic bardziej ich nie uszczęśliwi.
zobacz wątek