Śmiesz mówić o wrażliwości i empatii. A nie wiesz jak bardzo nieszczęśliwy byłby ten pies, gdyby jego
najlepszy kumpel go odciągnął. Niczym Cezar patrzący na Brutusa. Mam wielką empatię i wrażliwość. Do psów! 99% psów domowych nie zazna tego, co ten amstaf. Sprawić mu taką przykrość to dopiero brak...
rozwiń
najlepszy kumpel go odciągnął. Niczym Cezar patrzący na Brutusa. Mam wielką empatię i wrażliwość. Do psów! 99% psów domowych nie zazna tego, co ten amstaf. Sprawić mu taką przykrość to dopiero brak uczuć, emocji i takie tam. To jak podejść do Etiopczyka z butelką czystej wody i wylać na jego oczach.
zobacz wątek