Przychodziliśmy na posiłki od 20 lat. Było raz dobrze, raz trochę gorzej ale jakoś przyzwyczajenie do lokalu i obsługi wygrywało. To co nas spotkało dzisiaj to jakiś koszmar. Karkówka same żyły, nie do zjedzenia, najgorszy odpad mięsa. Makaron inny niż zamawialiśmy, dostałem nóż i widelec do makaronu. Kelner nie zna polskiego, nie wie co to rabat, upust. To akurat można wybaczyć, każdy kiedyś się uczył. Ale, że policzyli za pełnowartościowe dania ten szajs w postaci karkówki to skandal. Do tego brud w WC i całym lokalu, od wielu lat nie remontowany, jakiś slams. Właścicielowi tylko kasa się liczy.