Było wszystko śniadania, obiado-kolacje.
Dziwił mnie moment ze kucharzem była Ukrainką. I napewno jak każdemu gościowi tego hotelu zachcialousie spróbować danio z Ukrainy.
Nie uwierzył sam do póki nie spróbował te świetnie pielmeni z mięsem i barszcz czerwony po ukraińsku. Tak smacznego dania ja w swojem życie nie jadł. Ten zapach tak cudowny ze jadł barszcz przesz ten całej czas co dziennie. Prosił żebym mi gotowali.
Bardzo polecam kuchnie w hotelu renusz oraz sam hotel.
Pracą była ciężka ale wracając w hotel ja zapominał o prace i odpoczywał na tera się i jadł swój barszcz.
Dziękuje za takie miłe przyjęcie hotelu wrócę do was pod koniec sierpnia ze swoją rodziną.