Widok
Piotruś Pan
Opinie do spektaklu: Piotruś Pan.
Piotruś Pan
Prapremiera światowa "Piotrusia Pana" w najnowocześniejszej technologii 3D na Dużej Scenie Teatru Muzycznego w Gdyni.
Libretto musicalu zostało napisane w 2000 roku przez wybitnego polskiego satyryka (współtwórcę Kabaretu Starszych Panów) Jeremiego Przyborę, zaś muzykę do ówczesnej realizacji Janusza Józefowicza przygotował muzyk i kompozytor Janusz Stokłosa.
Reżyserem ...
Przejdź do spektaklu.
Piotruś Pan
Prapremiera światowa "Piotrusia Pana" w najnowocześniejszej technologii 3D na Dużej Scenie Teatru Muzycznego w Gdyni.
Libretto musicalu zostało napisane w 2000 roku przez wybitnego polskiego satyryka (współtwórcę Kabaretu Starszych Panów) Jeremiego Przyborę, zaś muzykę do ówczesnej realizacji Janusza Józefowicza przygotował muzyk i kompozytor Janusz Stokłosa.
Reżyserem ...
Przejdź do spektaklu.
Rewelacja!!!
Byłam dziś z klasą dzieciaków na Piotrusiu Panie. Dzieci zachwycone, przeżywały całą drogę powrotną i myślę, że spektakl na długo zapadnie im w pamięć. Każdemu podobało się co innego. Dziewczynkom oczywiście Wendy i Nana (grana przez żywego psa, którego szczerze podziwiam za opanowanie i to, jak wesoło machał ogonem wśród tego, co dzieje się na scenie). Chłopcy chórem krzyczeli, ze najfajniejsi byli piraci, Hak, krokodyl i pływający nad głowami rekin. A ja jestem pod wrażeniem talentu i aktorstwa dzieci - to musiało być bardzo trudne ogarnąć taką gromadkę - wiem coś o tym!
Nibywalencja, Iskierka, 'Łendi" ??
Przy wyjściu chłopcy (11-12 lat) komentowali syreny na suficie z gołymi piersiami, głaszczące się po włosach. Poza tym słowa "d...", "sukin..." itp. Spektakl odebrałam jako zbyt wulgarny i płytki. Aktorzy często się mylili. Efekty 3D praktycznie jako tło, choć zdarzyło się kilka zachwycających momentów. Większość osób w pewnym momencie zdjęła okulary, bo lepiej oglądało się bez nich. Piosenki przydługie i nudne. Pod koniec sporo osób ziewało. Dzieciom też się średnio podobało. Większe wrażenie robi "Sindbad" też grany w TM. Nie polecam Piotrusia Pana w tym wydaniu.
super!!
nigdy nie widziałam takich efektów w teatrze. Niesamowity, dynamiczny, z ogromnym rozmachem. Jedynie nie podobało mi się, gdy pirat mówi słowo: d..a. Niby Kapitan wyjasnia, że to wulgaryzm, ale dziecku i tak utkwiło to słowo. Mój 6 latek sam powiedział po spektaklu, że Kapitan mógł jeszcze dodać: "ale tam, na widowni są dzieci".
Zdanie moje i mojego dziecka
Bylismy w końcu na "Piotrusiu". Spektakl wg, nas na 4. Przedstawię tu opinię mojego dziecka, ale zgadzam sie w duzej mierze z nią..Dorosli aktorzy bez uwag. Tancerze super, ale po przeczytaniu recenzji myślelismy, że tych tańców bedzie więcej, a tu jak na lekarstwo :-( Przedstawienie w 3D, ale szczerze mówiąc wiecej czasu ogladalismy bez okularów. Woleliśmy widzieć naturalne twarze aktórów, mimikę,...Piosenki ogólnie niechwytliwe (oprócz dwóch). Nie było tak, jak zwykle, że po spektaklu "chodzą" człowiekowi piosenki po głowie Mali aktorzy ogólnie na plus. Widać jednak, że na scenie znalazły się super dzieci, jak i te, które znalazły sie tam przez przypadek. Wendy (Julia) i Piotruś Pan (Piotr)) wielki plus!!! Bylismu zachwyceni tymi małymi aktorami. Tygrysica z Lilią w Zębach( Natalia) - bez emocji. Moje dziecko zauważyło, że w czasie kiedy porwano ja powinna "trząść sie" ze strachu. Powinna mieć strach w oczach, a ona usmiechała się pod nosem... Miś (Michał) - zabawny. Jaś (Szymon) musi sie jeszcze duzo nauczyc, ponieważ grał sztucznie, albo znowu za emocjonalnie. Zagubieni Chłopcy wywarli na nas dobre wrażenie. Moje dziecko(12 lat) na koniec powiedziało: na "Lalkę", albo "Skrzypka" to bym jeszcze raz poszła. Na "Piotrusia" niekoniecznie, chyba ,że za rok, dwa. Ja mysle, że warto samemu obejrzeć to przedstawienie.
świetne widowisko
Ogromne brawa dla dzieci- prawdziwych aktorów. Było fantastycznie, efekty mistrzostwo, muzyka super, podobało nam się dosłownie wszystko. Dziukuska tańcząca nad moją córką i szeptająca jej do ucha i tak głęboko patrząca w oczy - niezapomniane wrażenie ;) mniejsze dzieciaki mogłyby się wystraszyć