W zeszłym roku rekord (przynajmniej rodzinny) pobił mój tata. PITa wysłał w piątek wieczorem, a w poniedziałek miał kasę na koncie. Wszystkim życzę takich ekspresowych rozliczeń :)
W zeszłym roku rekord (przynajmniej rodzinny) pobił mój tata. PITa wysłał w piątek wieczorem, a w poniedziałek miał kasę na koncie. Wszystkim życzę takich ekspresowych rozliczeń :)
zobacz wątek