Odpowiadasz na:

Re: Piżama czy koszula nocna do porodu???

Ja sobie kazałam dowieźć piżamę na oddział, bo w koszuli zwyczajnie nie byłam w stanie wytrzymać. Nienawidzę, kiedy mi się wciąż coś podwija, wałkuje, a poza tym to spanie z "gołym" tyłkiem mnie...

Ja sobie kazałam dowieźć piżamę na oddział, bo w koszuli zwyczajnie nie byłam w stanie wytrzymać. Nienawidzę, kiedy mi się wciąż coś podwija, wałkuje, a poza tym to spanie z "gołym" tyłkiem mnie wkurzało. ;)

zobacz wątek
13 lat temu
mamtu

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry