Re: Piżama czy koszula nocna do porodu???
Ja sobie kazałam dowieźć piżamę na oddział, bo w koszuli zwyczajnie nie byłam w stanie wytrzymać. Nienawidzę, kiedy mi się wciąż coś podwija, wałkuje, a poza tym to spanie z "gołym" tyłkiem mnie...
Ja sobie kazałam dowieźć piżamę na oddział, bo w koszuli zwyczajnie nie byłam w stanie wytrzymać. Nienawidzę, kiedy mi się wciąż coś podwija, wałkuje, a poza tym to spanie z "gołym" tyłkiem mnie wkurzało. ;)
zobacz wątek