Widok
Pizzeria Bazylia- jakie macie doświadczenia?
Witam. W tej pizzerii byliśmy raz, krótko po jej otwarciu. Pizzę zamówiliśmy na wynos. Miał być sos gratis. W domu (2 min.) wyciągamy z kartoników (0,5 zl szt.) zimne placki, bez sosów, dodatki- albo ich nie było wcale, albo jestesmy slepi? Ciasto- przypalona skorka, nie do zjedzenia. Ogolnie czegoś takiego nigdy nie widzialem- totalne, niejadalne dno, kpina. "Pizza" skończyła w smietniku, Bazylia dla nas również nie istnieje, wylądowała na smietniku naszych zainteresowań. Życzyłem tej firmie dobrze, ale jeszcze nigdy nikt nie chcial mnie nakarmic za 30 zl takim żartem.
He he, to masz dobre serce:) Ja po tym obrzydlistwie obchodzę ich szeroko, tak poważnie- to już zwyczajne draństwo podawać takie coś, toż to niespotykane chamstwo! Halewicz, chyba muszę z Tobą stworzyć koalicje, bo jak widzę łebski z Ciebie gość. Powiedz mi co myślisz o tych g... leżących i porozcieranych na chodnikach na WK? Bo mnie k...ca bierze i zastanawiam się, skąd takie genetyczne odpady jak właściciele tych psów się biorą, skąd pochodzą i kto ich wychował. To jest po prostu jakiś skansen chamstwa. Co o tym myślisz? Pozdrawiam.
P.S. Do moda- przepraszam za lekkie zboczenie z tematu, w razie odezwu zacznie się nowy wątek. Pzdr.
P.S. Do moda- przepraszam za lekkie zboczenie z tematu, w razie odezwu zacznie się nowy wątek. Pzdr.
Dokładnie, też ich tak odbieram- mieszkania na nowym osiedlu, względnie nowe auta i... słoma z butów. Polecam Damroki 17 i ogólnie ten blok- kilkoblok obejść wokoło. Wielkie g...a na środku chodnika, to trzeba być gnojem. Mam nadzieję, że kiedyś sk... a namierzę. W ryj mu to g... wsadzę. Naprawdę, strach wyjść na spacer, a już po ciemku to tylko z latarką i nie patrzec przed siebie i wokól, jak to na spacerze, lecz głowa w dół. Tak być nie może.
Pewnie dlatego, że tam zawiaduje SM Wiczlino, to jednak biedniejsza siostra Panoramy. Jednak nie zmienia to faktu, że masz rację, a niektóre odcinki są wręcz pominięte przy planowaniu oświetlenia. Dla mnie to jest akceptowalne, ale temat o którym powyżej- nie. Uwierz- mieszkałem w wielu miastach wojewódzkich, miasteczkach, przebywałem u znajomych na wsi, ale takiego buractwa jak tu, ze szczególnym uwzględnieniem WK
nie widziałem nigdzie. Wciąż coś mnie zaskakuje, a nie mam 20 lat. Tak jak mówisz- zbieranina "milionerów" z domami i autami na kredyt, słoma z butów, wielkie ego, zero kultury. Zastanawia mnie zawsze widząc buraka i chama, kto go wychował? I czy to, że się wkurzam ma sens...
nie widziałem nigdzie. Wciąż coś mnie zaskakuje, a nie mam 20 lat. Tak jak mówisz- zbieranina "milionerów" z domami i autami na kredyt, słoma z butów, wielkie ego, zero kultury. Zastanawia mnie zawsze widząc buraka i chama, kto go wychował? I czy to, że się wkurzam ma sens...
Zrób kiedyś eksperyment...idź do Bomi, tak pomiędzy 19-20 i popatrz na to towarzystwo. Wtedy zrozumiesz dlaczego to osiedle nawet swojego forum nie ma. Tam ludzie są jakby z innej planety, udają że innych nie widzą, smutni, szarzy choć kolorowo ubrani, bogaci a biedną od nich zalatuje...taki guawniany absurd. I w koło ich skołowane psy robią kupę gdzie popadnie - bo też już mają świra siedząc cały dzień w domu (ciekawe, czy w domach robią kupę, bo chyba cały dzień nie są wstanie wytrzymać?)
Halewicz, powiem Ci tak, zupełnie szczerze i otwarcie- czasem dla jaj lubię sobie "potrollować", wkurzając kmiotków i obserwując ich reakcje. Ciebie zaatakowałem zupełnie Cię nie znając, natrafiając na jakiś tekst, ot, gość sie wymądrza w wysublimowanym stylu, to mu dowalę w prostym przekazie, będzie śmiesznie. W międzyczasie trochę sobie z Ciebie podworowałem, Ty ze mnie, potem natrafiłem na Twój tekst o alimentach, wyborach... Jesteś mądry gość i serdecznie Cię przepraszam, można z Tobą merytorycznie pogadać na KAŻDY temat. Lubię być w porządku i lojalny wobec ludzi, którzy są w porządku i lojalni wobec mnie. Jutro napiszę do moderatora prośbę o usunięcie zgryźliwych słów o tobie, i to nie żeby Tobie sie przypodobac, ale żeby czuc się dobrze wobec siebie. Jeszcze raz przepraszam i liczę na jeszcze wiele fajnych wymian opinii. Jutro sie odezwę co wyszło z maila do admina. Pozdrawiam.
Halewicz, sprawę załatwiłem jak obiecałem, co prawda wpisy nie znikną, ale sprawa jest czysta i wyjasniona. Za pozwoleniem Moda cytuje jego odpowiedź.
"Witam
Jakby to Panu napisać.. Polak mądry po szkodzie. Pamiętam Panów scysje na forum, już kiedy się zaczęły prosiłem Panów o przystopowanie. Pan dalej robił swoje, ale jak widać nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Cieszę się, że udało się Panom dojść do porozumienia. Ale wpisów nie usunę. Nie tak to działa. Usuwanie wpisów “na życzenie” ich autorów było by nie fair wobec innych, a do tego powstałby niemały chaos okraszony nutką hipokryzji. Podsumowując, nie mogę spełnić Pana prośby. W razie gdyby nie odpowiadał Panu moje powyższe wyjaśnienia, to napiszę tak: nie usuwamy wątków “na życzenie”, usuwamy tylko te wpisy, które naruszają Regulamin Forum.
Moderator
e-mail: j.zakowski@trojmiasto.pl"
Tak więc od dziś zgoda, mamy wzajemnie po jednym wrogu mniej:)
Jeśli będą jakies newsy z osiedla, to je sobie tu omówimy, lub jesli będę miał jakies pytanie, bo jak widze jesteś wszechstronnie zorientowany. Tymczasem pozdrawiam, Panu Żakowskiemu dziękuję za błyskawiczna odpowiedź, no i może zmienie sobie nick, bo ten pasuje jakby tylko... do tych placków z Bazylii... Niech będzie po prostu na tym forum Wlk. Kack.
Czołem!
"Witam
Jakby to Panu napisać.. Polak mądry po szkodzie. Pamiętam Panów scysje na forum, już kiedy się zaczęły prosiłem Panów o przystopowanie. Pan dalej robił swoje, ale jak widać nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Cieszę się, że udało się Panom dojść do porozumienia. Ale wpisów nie usunę. Nie tak to działa. Usuwanie wpisów “na życzenie” ich autorów było by nie fair wobec innych, a do tego powstałby niemały chaos okraszony nutką hipokryzji. Podsumowując, nie mogę spełnić Pana prośby. W razie gdyby nie odpowiadał Panu moje powyższe wyjaśnienia, to napiszę tak: nie usuwamy wątków “na życzenie”, usuwamy tylko te wpisy, które naruszają Regulamin Forum.
Moderator
e-mail: j.zakowski@trojmiasto.pl"
Tak więc od dziś zgoda, mamy wzajemnie po jednym wrogu mniej:)
Jeśli będą jakies newsy z osiedla, to je sobie tu omówimy, lub jesli będę miał jakies pytanie, bo jak widze jesteś wszechstronnie zorientowany. Tymczasem pozdrawiam, Panu Żakowskiemu dziękuję za błyskawiczna odpowiedź, no i może zmienie sobie nick, bo ten pasuje jakby tylko... do tych placków z Bazylii... Niech będzie po prostu na tym forum Wlk. Kack.
Czołem!
Generalnie nieźle.
W porównaniu z DaGrasso czy Krainą Smaku (okolice Karwin - niewielki wybór) - dowód dużo szybszy; deklarowali 40 minut, pani z pizzą dotarła po ok. 50. Dowóz 2 zł - ok.
Pizza smaczna, wymiar (30 cm) się zgadza. Składniki świeże, ciasto puszyste i chrupiące - cienkie dokładnie takie, jak być powinno. Troszkę im się na brzegach przypaliło.
Dwie uwagi. Zmieńcie opakowania do pizzy - nie wytrzymują dowozu i są po prostu mokre. I druga - jak się nie podaje w cenniku/reklamówce, że opakowania są dodatkowo płatne - to się za nie nie kasuje. A oni kasują, po złotówce.
W porównaniu z DaGrasso czy Krainą Smaku (okolice Karwin - niewielki wybór) - dowód dużo szybszy; deklarowali 40 minut, pani z pizzą dotarła po ok. 50. Dowóz 2 zł - ok.
Pizza smaczna, wymiar (30 cm) się zgadza. Składniki świeże, ciasto puszyste i chrupiące - cienkie dokładnie takie, jak być powinno. Troszkę im się na brzegach przypaliło.
Dwie uwagi. Zmieńcie opakowania do pizzy - nie wytrzymują dowozu i są po prostu mokre. I druga - jak się nie podaje w cenniku/reklamówce, że opakowania są dodatkowo płatne - to się za nie nie kasuje. A oni kasują, po złotówce.
Cześć Halewicz. Kilka razy zamówilem pizzę po zmianie wlaściciela. Nadal porażka... Przypalone, pizza z owocami morza to kilka skrawków makreli z puszki i z 5 "krewetek", chociaż wielkością mam wątpliwości, czy nie były to larwy muchy plujki, tj. mady. Ogólnie kpina. Brak paragonow fiskalnych, dostajesz świstek wypisany długopisem, jakich możesz za grosze kupić na pęczki na All.... Nigdy więcej, to jest zwyczajne cwaniactwo i brak szacunku dla ludzi. Pozdrawiam Cię.
Pizzy nie jadłam, za to pierś z kurczaka z sosem carbonara - smaczny, soczysty, do tego dobre, pieczone ziemniaczki. Jakiś bodajże schabowy po hiszpańsku koleżance smakował. Może zależy od kucharza. Za to jadłam "na miejscu", może dlatego lepiej było niż na wynos. Ale pizzy nie próbowałam, bo nie lubię :P
Wrażenia pozytywne - bardzo podoba mi się kolorowy wystrój lokalu. Osiedlowe pizzerie rzadko wyglądają tak zachęcająco ;)
Zamówiłam schab w sosie brokułowym - dostałam solidną porcję (szczególnie ziemniaków). Mój narzeczony wziął średnią pizze z tuńczykiem (bodajże nr 10). Wszystko nam smakowało.
Obsługa w porządku, ceny przeciętne. Miło, że jest też kącik dla dzieci ;)
Dwa drobne mankamenty lokalu:
- było dość chłodno przez co jedzenie szybko wystygło
- obok toalety jest mylący włącznik światła (mylący, bo w rzeczywistości zapala i gasi on lampy nad stolikami, a światło w toalecie zapala sie samo, tak więc każdy klient, który wchodził do łazienki odruchowo wyłączał nam lampę nad stolikiem)
Zamówiłam schab w sosie brokułowym - dostałam solidną porcję (szczególnie ziemniaków). Mój narzeczony wziął średnią pizze z tuńczykiem (bodajże nr 10). Wszystko nam smakowało.
Obsługa w porządku, ceny przeciętne. Miło, że jest też kącik dla dzieci ;)
Dwa drobne mankamenty lokalu:
- było dość chłodno przez co jedzenie szybko wystygło
- obok toalety jest mylący włącznik światła (mylący, bo w rzeczywistości zapala i gasi on lampy nad stolikami, a światło w toalecie zapala sie samo, tak więc każdy klient, który wchodził do łazienki odruchowo wyłączał nam lampę nad stolikiem)