Zrzucić się z sąsiadami i kupić kilka bomb na karaluchy. Potem wrzucić je żulom do mieszkania, czy się im to podoba, czy nie. O wiele prostsze i skuteczniejsze niż pisanie pism do urzędów i...
rozwiń
Zrzucić się z sąsiadami i kupić kilka bomb na karaluchy. Potem wrzucić je żulom do mieszkania, czy się im to podoba, czy nie. O wiele prostsze i skuteczniejsze niż pisanie pism do urzędów i artykułów tutaj. Tylko trzeba mieć coś, czego dzisiaj wielu ludziom brakuje - jaja.
zobacz wątek