Prusaki
Największą ich ilość widziałam w końcu lat 70. w sklepie odzieżowym TELIMENA w Gdyni na Władysława IV. Po desynsekcji przeprowadzonej w sobotnie południe w poniedziełkowy poranek można było je...
rozwiń
Największą ich ilość widziałam w końcu lat 70. w sklepie odzieżowym TELIMENA w Gdyni na Władysława IV. Po desynsekcji przeprowadzonej w sobotnie południe w poniedziełkowy poranek można było je szufelkami zbierac przy progach.
Jeden przydybany przed laty przeze mnie w szafce pod zlewozmywakiem pod słoikiem z wklęsłym dnem przeżył 13 dni. Podobno wojnę atomową ą w stanie przeżyć.
zobacz wątek