Widok
Plusy i minusy.
Jadłam w Masali przez 4 dni tego tygodnia.
Dzień 1: baranina z czosnkiem i imbirem, napój lassi - bdb;
dzień 2: zupa tajska z trawą cytrynową i kurczakiem, tajski makaron ryżowy z warzywami, piwo - dobre, ale porcja makaronu jak dla zbyt duża;
dzień 3: kurczak z pieca z sosem masala, raita, piwo - bdb;
dzień 4: kurczak w sosie maślano-pomidorowym, sos masala, sos szpinakowy, sos korma - bdb.
Duży plus za ładne podanie dań w kociołkach podgrzewanych świeczką, smaczne pieczywo i dodatkowe zimne sosy podawane do głównego dania. Wygodne kanapy, orientalny wystrój i nastrojowy półmrok. Minus to muzyka - cały czas ta sama, do znudzenia. Największy minus za kelnerki. Chciałam dziś zapłacić kartą (tak jak wczoraj i przedwczoraj), kelnerka powiedziała, że nie ma problemu i zniknęła. Czekałam z kartą w ręku, gdy podeszła do mnie druga kelnerka i rzekła, że jeżeli chcę zapłacić kartą, muszę podejść do baru. Dziwne, bo poprzednio dwa razy płaciłam przy stoliku. Terminal jest bezprzewodowy, więc uważam to za impertynencję. Z powodu takiego zachowania raczej nie odwiedzę już restauracji. Kelnerkom przydałyby się uniformy, żeby pamiętały, że są w pracy, a tam należy zachowywać się
Dzień 1: baranina z czosnkiem i imbirem, napój lassi - bdb;
dzień 2: zupa tajska z trawą cytrynową i kurczakiem, tajski makaron ryżowy z warzywami, piwo - dobre, ale porcja makaronu jak dla zbyt duża;
dzień 3: kurczak z pieca z sosem masala, raita, piwo - bdb;
dzień 4: kurczak w sosie maślano-pomidorowym, sos masala, sos szpinakowy, sos korma - bdb.
Duży plus za ładne podanie dań w kociołkach podgrzewanych świeczką, smaczne pieczywo i dodatkowe zimne sosy podawane do głównego dania. Wygodne kanapy, orientalny wystrój i nastrojowy półmrok. Minus to muzyka - cały czas ta sama, do znudzenia. Największy minus za kelnerki. Chciałam dziś zapłacić kartą (tak jak wczoraj i przedwczoraj), kelnerka powiedziała, że nie ma problemu i zniknęła. Czekałam z kartą w ręku, gdy podeszła do mnie druga kelnerka i rzekła, że jeżeli chcę zapłacić kartą, muszę podejść do baru. Dziwne, bo poprzednio dwa razy płaciłam przy stoliku. Terminal jest bezprzewodowy, więc uważam to za impertynencję. Z powodu takiego zachowania raczej nie odwiedzę już restauracji. Kelnerkom przydałyby się uniformy, żeby pamiętały, że są w pracy, a tam należy zachowywać się
Moja ocena
Masala
kategoria: Restauracje
obsługa: 1
menu: -
jakość potraw: 6
klimat i wystrój: 5
przystępność cen: -
ocena ogólna: 3
3.8
* maksymalna ocena 6
1
1
bosz, to sobie problemy znalazlas. moze kelnerka byla nowa i jeszcze nie bardoz wiedziala co i jak ? wyluzuj :)
1
4
obsługa ruszyła do klawiatury?
bardzo możliwe, bo dla klienta czasu nie mają, jak i ochoty na obsługiwanie
bardzo możliwe, bo dla klienta czasu nie mają, jak i ochoty na obsługiwanie
1
0
zgadzam się, obsługa tam robi maksymalnie mało, ile tylko może, a czasami nawet mniej. Ale że jedzenia było za dużo? to chyba zaleta? jak za dużo to bierzesz do domu na następny dzień. a co do terminali, może inne były zajęte? najłatwiej byłoby zapytać, dlaczego tak się stało.
1
0