To już nie chodzi o środki bo wydaję mi się że każda wspólnota zgodziłaby się zrobić te podwórka na swój koszt ale o to że miasto nie pozwala nic robić dopóki wspólnoty nie wydzierżawią tych...
rozwiń
To już nie chodzi o środki bo wydaję mi się że każda wspólnota zgodziłaby się zrobić te podwórka na swój koszt ale o to że miasto nie pozwala nic robić dopóki wspólnoty nie wydzierżawią tych podwórek. Oprócz kosztu zagospodarowania i uporządkowania terenu wciska się nam dzierżawę na lata za którą trzeba płacić,chore!!!
zobacz wątek