Re: Po co żyć..?
Ja pamiętam, gdy jako dziecko (8-9) lat jeździłam z moją mamą na serię zastrzyków do szpitala.
Zawsze po takim zastrzyku czułam się taka śnięta, kręciło mi się w głowie.
W autobusie...
rozwiń
Ja pamiętam, gdy jako dziecko (8-9) lat jeździłam z moją mamą na serię zastrzyków do szpitala.
Zawsze po takim zastrzyku czułam się taka śnięta, kręciło mi się w głowie.
W autobusie było dużo ludzi, mama kazała mi usiąść, a sama stała obok mnie...
Podeszła jedna kobieta i mówi do mnie: ustąp mi miejsca dziecko!
Wtedy moja mama zaczęła tłumaczyć, a do tej kobiety żadne argumenty nie trafiały i powiedziała na cały głos, że mnie źle wychowuje. Potem podeszła do jakiejś młodzieży i nalegała o ustąpienie miejsca, bo dorosłych należy szanować!
Młodzież powiedziała że nie ustąpi.
zobacz wątek