Re: Po co żyć..?
Ow ktoś skłamał za namową płci przeciwnej. ;)
Potem poszło gładko. Choć podobno nie w kierunku zgodnym z przewidywaniami "doradcy".
Stał się zazdrosny.
Po...
rozwiń
Ow ktoś skłamał za namową płci przeciwnej. ;)
Potem poszło gładko. Choć podobno nie w kierunku zgodnym z przewidywaniami "doradcy".
Stał się zazdrosny.
Po prostu nie wiem z kim rozmawiam. Czy z doradcą czy z osobą z którą bezpośrednio rozmawiam.
zobacz wątek