Odwiedziny w Luli po raz drugi, za pierwszym razem bylo kiepsko, teraz zmieniona karta i niestety nadal bez zmian. Jedynym plusem byly bardzo dobre napoje. Czekaliśmy z 10 minut zanim ktokolwiek poda nam kartę, potem kolejne na odbiór zamówienia - ruchu nie było, moze 3-4 stoliki. Szkoda. Jedzenie niestety naprawdę słabo przyrządzone, makaron z pesto bardzo tłusty i miał zbyt dużo pieprzu/chilli co powodowało kompletny zanik innych smaków - poprostu "paliło gębę". Szkoda - bo widać było że składniki oddzielnie były dobrej jakości, ale złączone w całość poprostu nie grały. Porcja była mocno restauracyjna, ale może i lepiej bo z racji poziomu tłuszczu w daniu wyszedłem na tym zdrowiej :)
Podsumowując - makaron z tłustym łososiem + dużo oliwy i pieprzu/chilli = słaby makaron