Re: Po rozwodzie-święta
Awaryjne mieszkanie-byla żona zakazala spotkan ze mną, siostry noe widzieli na oczy. "Teściowa" omija na ulicy, a mieszkamy niedaleko.
Kazde imprezy siedza razem, byla żonę partnera...
rozwiń
Awaryjne mieszkanie-byla żona zakazala spotkan ze mną, siostry noe widzieli na oczy. "Teściowa" omija na ulicy, a mieszkamy niedaleko.
Kazde imprezy siedza razem, byla żonę partnera zaprasZają, o wnuczce i o mnie nie chcą słyszeć.
On dla dobra",dzieci i zeby mieć święty spokój, w tym uczestniczy.
Mi to od zawsze nie pasuje, ale czekam az w końcu sam stwierdzi co i kto ważny.
Czy ja musze kłócić sie gdzie i jak spędzać święta? Powinno to byc oczywiste.
Kosmos...
zobacz wątek