Re: Po rozwodzie-święta
Wierzę w to że jesteś "porozwalana" ale trochę to twoja wina .Bo facet był ledwo po rozwodzie związek to co innego ale zaraz dziecko, a jak ma się dzieci z poprzedniego wiązku to już wogóle trzeba...
rozwiń
Wierzę w to że jesteś "porozwalana" ale trochę to twoja wina .Bo facet był ledwo po rozwodzie związek to co innego ale zaraz dziecko, a jak ma się dzieci z poprzedniego wiązku to już wogóle trzeba być czujnym .Ludzie w takich sytuacjach najpierw się spotykają niekoniecznie dzieci muszą poznać nowego partnera, bo nic nigdy nie wiadomo, jak taki związek się potoczy a jak widać u was toczy się niewłaściwym torem.Nie wiem czy to ty byłaś przyczyną rozpadu małżeństwa ale coś chyba jest na rzeczy skoro jego rodzice cie nie tolerują a była żona obecna jest w ich życiu ,czyli chyba do niej pretensji o nic nie mają. Ona sama zabrania kontaktu z tobą bo jest zapewne urażona .Nie możesz też namawiać partnera aby zabierał wasze dziecko na spotkania z synami ,bo to jest czas jego i synów z wami mieszka przecież .
zobacz wątek