Re: Po rozwodzie-święta
Wierzę, ze tak jest.
Moze byc i tak, ze wcale sie nie poznaja. Życie.
Ona niby rozzalona nie jest, ale podejrzewam ze dla dobra dzieci, zaciska zęby. Bo rozmawiaja normalnie.
...
rozwiń
Wierzę, ze tak jest.
Moze byc i tak, ze wcale sie nie poznaja. Życie.
Ona niby rozzalona nie jest, ale podejrzewam ze dla dobra dzieci, zaciska zęby. Bo rozmawiaja normalnie.
Gdyby byla zła, nie przyszłaby na święta czy onne uroczystości, omijalaby go.
zobacz wątek