Re: Po rozwodzie-święta
Teraz pewnie Ty masz rację. Co się stało, to się nieodstanie. Teraz trzeba się starać, by to wszystko jakoś poukładać ale nie za wszelką cenę. Pamiętaj, że masz troje dzieci, zakładam że fajnych i...
rozwiń
Teraz pewnie Ty masz rację. Co się stało, to się nieodstanie. Teraz trzeba się starać, by to wszystko jakoś poukładać ale nie za wszelką cenę. Pamiętaj, że masz troje dzieci, zakładam że fajnych i zdrowych. To najważniejsze. Finansowo też jesteś niezależna. To naprawdę sporo. Może być dużo gorzej.
A facet, cóż... Najlepiej, gdyby dojrzał do sytuacji i potrafił wszystko pogodzić. Jak będą chęci, to się da. Jak nie będzie chciał, to nie ma co tkwić w takim związku i ciągle ustępować, bo naprawdę można zwariować.
W każdym razie trzymam kciuki.
zobacz wątek