Re: Po rozwodzie-święta
Mieszkam z partnerem w Anglii,wyobraźcie sobie,że mój facet jeździ do byłej żony i spędza wakacje z dzieckiem w jej domu.Kiedy zaproponowałam by brał małą na wakacje do mojego rodzinnego...
rozwiń
Mieszkam z partnerem w Anglii,wyobraźcie sobie,że mój facet jeździ do byłej żony i spędza wakacje z dzieckiem w jej domu.Kiedy zaproponowałam by brał małą na wakacje do mojego rodzinnego miasta,stwierdził iż to jest czas dla nich(jak się okazało 9 letnie córka nie wie o rozwodzie)Ponoc przyjdzie czas...Teraz oświadczył,że jedzie na święta do Polski,ja nie mogę ze względu na pracę.To ja mam siedzieć samą przy stole,kiedy to on ma zabawiać byłą żonę i córkę?!Po prostu nie mogę i nie chcę tak żyć,to jest chore i toksyczne...Kobiety nie godźcie się na takie traktowanie.
zobacz wątek