Masakra.
Rozumiem awarię prądu w Gdyni... Ale czas reakcji? Kwtastrofa! Jechałem POL-Regio z Helu do Gdyni głównej. Pociąg był spalinowy ale blokował tory elektryczny kilkaset metrów od stacji docelowej....
rozwiń
Rozumiem awarię prądu w Gdyni... Ale czas reakcji? Kwtastrofa! Jechałem POL-Regio z Helu do Gdyni głównej. Pociąg był spalinowy ale blokował tory elektryczny kilkaset metrów od stacji docelowej. Obsługa pociągu wpadła po prawie godzienie stania na genialny pomysł! Wrócili się do Chylonii żeby była możliwość przesiadki do SKM. Ja byłem zmuszony wziąć urlop na żądanie przez tych partaczy... a Wy?
zobacz wątek