Ciekawe
Mając 22 lata przeprowadziłem się do Trójmiasta i szukałem pracy na miejscu, aplikowałem na poczte w Gdańsku- cisza... w Sopocie - zostałem zaproszony na rozmowę i na tym koniec. Później...
rozwiń
Mając 22 lata przeprowadziłem się do Trójmiasta i szukałem pracy na miejscu, aplikowałem na poczte w Gdańsku- cisza... w Sopocie - zostałem zaproszony na rozmowę i na tym koniec. Później przeprowadziłem się do Gdyni i znowu składałem CV na pocztę CIsowa-Chylonia. DO dziś bez odpowiedzi. Po prostu żenada. Pracowąłbym za te gorsze, za najniższą krajowaą ,żeby tylko mieć składki, zdrowotne emerytalne i jakiś socjal, ale nie chcieli nawet gadać z osobą po liceum ogólnokształcącym.
zobacz wątek