Odpowiadasz na:

Nie pisz bzdur, pracowałem akurat na tym urzędzie. Większego syfu nie widziałem, robota od rana do wieczora i niekończące się rozbiórki bo ciągle ludzi do pracy brakowało. Jak już ktoś przyszedł to... rozwiń

Nie pisz bzdur, pracowałem akurat na tym urzędzie. Większego syfu nie widziałem, robota od rana do wieczora i niekończące się rozbiórki bo ciągle ludzi do pracy brakowało. Jak już ktoś przyszedł to po tygodniu góra dwóch zwalniał się. Przez ponad rok jak tam robiłem to nikt nie podpisał umowy. Teraz jestem na innym urzędzie, jest dużo lepiej ale nie ma się czym podniecać. Kto może niech szuka innej roboty. Pensja słaba, emerytur coraz mniej, poczty dużo, do tego ciągle jakieś ulotki i inny badziew do roznoszenia.

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry