Odpowiadasz na:

" I znowu

... mówię, że trudno mi powiedzieć, jaki jestem. I będę. Jednym słowem trudno, a wieloma słowami jeszcze gorzej coraz, bo przy każdym słowie otwierałyby się nowe kanały i labirynty i nigdy bym... rozwiń

... mówię, że trudno mi powiedzieć, jaki jestem. I będę. Jednym słowem trudno, a wieloma słowami jeszcze gorzej coraz, bo przy każdym słowie otwierałyby się nowe kanały i labirynty i nigdy bym nie skończył. Wyszedłby z tego wieczny ruch. To, co mi teraz właśnie wychodzi. Nieskończona spirala. Labirynt.
Niewiele mi się rozjaśnia z biegiem dni, tygodni, miesięcy i lat. Z jednej strony jestem trochę mądrzejszy, z drugiej strony jestem trochę głupszy, bo widzę, że to co pojąłem po wielkim skupieniu i stratach, to jest puch zwiewny przy tym, co jest i kołuje. Niewiele mi się rozjaśnia z biegiem, mówię, a widzę coraz większe koła przed oczami. Robię coraz większe oczy, ale nie mogę objąć.
TRZY PYTANIA NA PRZYKŁAD.
Zwykłe trzy pytania normalne.
Co to jest na przykład muzyka? Co to jest takiego muzyka? Co to takiego gra? Nie kto gra i na czym: harfa, skrzypce, trąbka, bęben. Nie to, tylko co to takiego gra, że albo leci się w górę, albo w dół, albo się rozsypuje wszystko, czołga się cała struktura i naraz podnosi wszystko, wiatr, liście wracają na drzewa, bramy się podnoszą, łuki, ręce się same w górę wyrzucają, płacz radości wstrząca podwaliny. Ach.
A kto to są ci, co się rano spotykają na dworcu przy piwie i tak:"Cześć Mundek. Gdzieś ty był całą noc? Gdzieście byli całą noc?
A co to jest, co to jest siła człowieka słabego?
To były trzy pytania. Trzy tylko zaledwie jedynie pytanie z nieskończonych liczb. I proste. Raczej niby bardzo proste. Niewyszukane. Nie z tych straszliwych. Z tych, co świdrują toń i zżerają mózg.
Niewiele się wie. Ja niewiele wiem. I myślę jednak, że inni wiedzą niewiele więcej. I myślę, jak można tak prawić, jak niektórzy prawią, ci, co wszystko wiedzą, na wszystko mają odpowiedź i uogólnienie rzucają raz po raz, swobodnie lekką ręką, dla dekoracji. Ja słucham. Ja słucham i wątpię, chociaż jestem młody. Ale, młody ja myślę, że nie ma za dużo odpowiedzi i że uogólnień, nie można, niemożliwie jest rzucać, raz po raz, bo myśle ja, że uogólnienie to jest coś wiecej od prawdy, to jest cały łańcuch i że można uogólnienie powiedzieć raz w życiu, na łożu śmierci, ale też lepiej nie".

zobacz wątek
20 lat temu
~czlowieczek

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry