...
a ja staję sobie z kubkiem świeżutkiej kawy przy oknie i widzę w tym białym, przytulnym krajobrazie kawałek błękitnego nieba.
chciałabym być teraz w Pięciu albo w Murowańcu, cieszyć oczy tamtą...
rozwiń
a ja staję sobie z kubkiem świeżutkiej kawy przy oknie i widzę w tym białym, przytulnym krajobrazie kawałek błękitnego nieba.
chciałabym być teraz w Pięciu albo w Murowańcu, cieszyć oczy tamtą ukochaną przestrzenią...
ech, marzenia...
i tak nie jest źle...przede mną dwa wolne dni!
idę je miło przeżyć.
życząc Wam tego samego...
zobacz wątek