Na tydzień przed ślubem nasz znajomy złotnik stwierdził (mimo, iż złoto otrzymał dwa miesiące wcześniej) że nie zdąży nam zrobić obrączek na czas. W piątek oddał nam złoto. Zaczęliśmy szukać w internecie innego złotnika. Zadzwoniliśmy do jednego warsztatu, ale stwierdzili, że nie zdążą na czas. Potem do zakładu Pana Jacka Sikorskiego, który okazał ogromne zrozumienie dla naszego problemu. Normalne terminy w tym zakładzie to ok. 1 miesiąca. My spotkaliśmy się w poniedziałek a w piątek odebraliśmy gotowe obrączki. Jeszcze raz dziękujemy i polecamy.