Mamy mały dylemat....
Firma gdzie kupujemy pokrycie dachowe, zaoferowała nam też położenie dachu z 5-cio letnią gwarancją. Łączny koszt -materiały+robocizna 48 000 zł.
Facet "fucharz" zaoferował położenie dachu za 11 000 zł. Końcowa cena ta sama co firmy...
Sama nie wiem....
kurcze też tak myślę, ale gadają mi że tamten facet to świetny fachowiec, różnica polega na tym, że on przychodziłby wyłącznie w niedziele, a firma jak wejdzie to robi od poniedziałku do piątku....
ej sory moj maz tez prowadzi firme budowlana i po godzinach jezdzi na fuchy czy to znaczy ze odwala fuszerke ?? nie robi wszystko bardzo dokladnie a dachu sie nie da pokryc raczej w jeden dzien