Widok

Pokrycie dachu przez firmę czy "fucharza"???

Mamy mały dylemat....
Firma gdzie kupujemy pokrycie dachowe, zaoferowała nam też położenie dachu z 5-cio letnią gwarancją. Łączny koszt -materiały+robocizna 48 000 zł.
Facet "fucharz" zaoferował położenie dachu za 11 000 zł. Końcowa cena ta sama co firmy...
Sama nie wiem....

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to chyba lepiej wziac firme z gwarancja co?

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze też tak myślę, ale gadają mi że tamten facet to świetny fachowiec, różnica polega na tym, że on przychodziłby wyłącznie w niedziele, a firma jak wejdzie to robi od poniedziałku do piątku....

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ej sory moj maz tez prowadzi firme budowlana i po godzinach jezdzi na fuchy czy to znaczy ze odwala fuszerke ?? nie robi wszystko bardzo dokladnie a dachu sie nie da pokryc raczej w jeden dzien
image

Uploaded with ImageShack.us
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale nikt tu nie mowi ze fucharz odwala fuszerke
tez przychodza do nas ludzie na fuchy i robia rewelacyjnie wiec nikt tu nic takiego nie powiedzial

asior ja bym wziela firme i miala spokoj od pon-pt i koniec a tak to sie bedzie ciagnac

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
madziulka masz rację, w piątek podpisałam umowę z firmą..., zaczynają w styczniu...

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moim zdaniem dobrego wyboru dokonalas, powodzenia w dalszej budowie

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Dom i mieszkanie

podłoga bambusowa... (3 odpowiedzi)

jaka kształtują się ceny za metr??

Aplikacja mobilna do zarządzania pracami budowlanymi - co o tym myślicie? (4 odpowiedzi)

Witam. Jestem właścicielem firmy remontowo-budowlanej. Zatrudniam obecnie kilkunastu pracowników....

Drzwi zewnętrzne Aluhaus - warto? (36 odpowiedzi)

Dzień dobry, Chcemy wymienić stare drzwi na nowe. Stwierdziliśmy z mężem, że pójdziemy w drzwi...

do góry