W sb zdałam egzamin za pierwszym podejściem, o czym nawet nie śmiałam marzyć, gdy zapisywałam się na kurs! Skusiły mnie opinie. Teorię miałam z P. Arkiem, szybko o sympatycznie. Później przyszedł czas na praktykę!! Trafił mi się Michał Klucha... za te 30h ze mną powinien dostać szkodliwe :) Przed kursem raz siedziałam za kierownicą, nie potrafiłam nic! Wszystkiego nauczył mnie Michał. Atmosfera podczas jazd była luźna, było śmiesznie, ale Michał nie zapominał po co tam jestem. Jest cierpliwy i sympatyczny ale też wymagający. Trochę z przymrużeniem oka traktowałam te wszystkie opinie osób, które zdały za pierwszym razem, ale naprawdę można! Jak ja zdałam to każdy może zdać :)