Prawko zacząłem robić dawno temu w innym mieście. Kilka pierwszych podejść do egzaminu zakończyło się porażką. Zniechęcony zrobiłem sobie kilkuletnią przerwę. W końcu trafiłem do Speed-a. Wystarczyło kilkanaście godzin jazdy, abym diametralnie zmienił moje podejście. Janusz jest rewelacyjnym instruktorem. Większości złych nawyków w prowadzeniu auta wyzbyłem się po kilu pierwszych spotkaniach. Po następnych, zacząłem ogarniać sytuację na drodze a ruch drogowy przestał być „czarną magią”. W końcu wzrosła pewność podczas kierowania. Tym sposobem zdałem egzamin praktyczny bez ekstremalnych nerwów. Wystarczyła tylko koncentracja, bo umiejętności wyniosłem z zajęć. Od dobrego instruktora naprawdę wiele zależy. Nie ma się nad czym zastanawiać. Wielkie dzięki za przygotowanie. Pozdrawiam 