Witam,
bilecik, a w zasadzie zaproszenie, do tego wyjątkowego SPA dostałam od siostry z okazji mojego wieczoru panieńskiego. Miał to być miły początek atrakcji jakie miały mnie tego dnia spotkać. I był jak najbardziej! Od samego wejścia jak najlepsze wrażenie. Przyjazna poczekalnia (może ciut mała, ale cóż taki urok gdyńskim kamienic), Pani w recepcji uśmiechnięta i przyjazna. Zresztą to samo mówiła moja siostra załatwiając wszystko przez telefon. Dyskretna przebieralnia oraz przejście do pokoju zabiegowego. Miałam wykonywany kompleksowy zabieg czekoladowy i aż się jeść chciało:) Po każdym zabiegu świeże ręczniki, czepki na włosy itd. Przestronna łazienka, do której wejście znajdowało się wprost z pokoju zabiegowego (i dobrze bo nie ma konieczności "paradowania" w ręczniku po korytarzu). Bardzo przyjemna, dyskretna i delikatna Pani kosmetolożka. Dyskretna muzyka puszczana w tle na ukojenie nerwów:) Na koniec zostałam poczęstowana herbatką i miałam chwilkę na "odsapnięcie" po wykonywanych zabiegach na przyjemnych sofach. Polecam serdecznie to miejsce wszystkim, którzy chcą zadbać o swoje ciało i ducha i to nie koniecznie na tydzień przed ślubem:)