Ja mam zupełnie inne doświadczenie. Ostatnio byłam tam z mężem i żadnego "olania" nie doświadczyliśmy. Oboje po raz pierwszy się wspinaliśmy. Faktycznie asekurowaliśmy siebie wzajemnie, ale wcześniej instruktor wszystko dokładnie wytłumaczył, pokazał i był przy pierwszych próbach, mimo że co chwilę przychodził do niego ktoś z jakąś sprawą. Odpowiadał wtedy, że jesteśmy początkujący i nie może nas zostawić. Bardzo polecam, świetna atmosfera.