Restauracja może z zewnątrz wygląda niepozornie (a jej otoczenie nie zachęca), ale po przestąpieniu progu - jaka odmiana! Wystrój super, widać że włożono w niego sporo czasu i pieniędzy. Obsługa miła, choć gdy ja tam byłam z mężem to na obsługę składała się tylko jedna pani, plus niewidoczni panowie (?) w kuchni. Duży wybór, zarówno dla mięsożerców, jak i wegetarian. No i jedzenie - dobrze opisane w menu, a gdy zostaje podane, to aż szkoda zjadać, tak fajnie wygląda. Plus za trzy rodzaje curry do posiłku, fajnie wyglądają trzy kolory sosów. Polecam kulki z indyjskiego sera z chlebkiem naan, rewelacyjnie podane i naprawdę moża się tym najeść :)