Cofając autem (toyota Corolla d4d kombi) wjechałem w śmietnk. W zderzaku zrobiła mi się dziura. kto ma toyote ten wie ze zdrerzak jest trojwymiarowy i ma duzo kątów prostych. W salonie powiedzieli, że nowy zderzak kosztuje 600zł + lakierowanie. Pozbierałem kawałki zdrezaka i zawiozłem do warsztatu na karwinach. Pospawali, sderzak wygląda jak dawniej, nie licząc śladów po spawaniu w innym kolorze niż lakier. Na przeglądzie nie czepiali się. Ogolnie polecam!