Miałem wypadek w 2009 roku, początkowo zgłosiłem się do temu o pomoc i tragedia wzięli tylko śmiesznie niską kwotę zaproponowaną przez ubezpieczalnie hestię i dalej nic nie robili. Po 3 latach przeniosłem sprawę do maximusa i odrazu pan Piotr wziął się do roboty, podwyższył mi odszkodowanie czterokrotnie. Polecam tą kancelarię serdecznie.