Widok
Muszą marnować czas, bo mieszkańcy domów przy szkole Ich wzywają. Pewnie mogliby w tym czasie chociażby łapać jadących z nadmierną prędkością kierowców, którzy stanowią realne zagrożenie, ale muszą wlepiać mandaty, bo dostali telefon od życzliwych sąsiadów, że rodzic zaparkował samochód naprzeciwko ich domu na 5 minut...
Jeśli samochody wyjeżdżające spod szkoly wymuszają pierwszeństwo, to może warto sie zastanowić dlaczego. Codziennie próbuję wyjechać spod szkoły i niestety na uprzejmość kierowców jadących Wybickiego nie ma co liczyć. Żaden nie wpuścił, można stać i stać, aż się jakims cudem sama luka zrobi. Naprawdę im sami bedziemy bardziej życzliwi dla innych, tym mniej nas bedą ludzie denerwować. To działa. Spróbujcie. Odwagi ;-)
Zastanówcie się może, gdzie mają parkować, jak na szkolnym parkingu nie ma miejsc przed godz.8. A przede wszystkim czy naprawdę te kilka minut dziennie jest aż takim problemem dla szanownych sąsiadów szkoły, że trzeba nasyłać policję na mieszkańców własnej miejscowości? Może lepiej wyprowadzić się w głąb lasu, jak wam inni ludzie przeszkadzają. Chociaż myślę, że i tam bedzie źle, jeśli raz na rok ktoś ośmieli się przejść pod waszym płotem.
~anonim mylisz się ,
problem jest w braku wyobraźni "kierowców" -rodziców i opiekunów przywożących pociechy do szkoły
I PARKUJĄCYCH ZARAZ NA ZAKRĘCIE ul.Majkowskiego i gdzie popadnie .
Kolejni jadą pod prąd parkingiem od strony gimnacjum ( jest zakaz wjazdu)
A mamy parking przy HALI SPORTOWEJ , ale przecież to tak daleko.
Koleją moją obserwacją jest bezmyślność do kwadratu.
Ze stąjących już w niewłaściwym miejscu aut są wypuszczanie dzieci na stronę ulicy zamiast na chodnik. Jak święte krowy.
Najbardziej rozwale mnie tekst ..."to tylko na chwilkę"....
Ku.......... przez ta chwilkę robi się taki kociokwik ,że ani dobrze wjechać , przejechać i wyjechać.
Ludzie myśleć ,a nie będzie potrzeby wzywania Policji .
problem jest w braku wyobraźni "kierowców" -rodziców i opiekunów przywożących pociechy do szkoły
I PARKUJĄCYCH ZARAZ NA ZAKRĘCIE ul.Majkowskiego i gdzie popadnie .
Kolejni jadą pod prąd parkingiem od strony gimnacjum ( jest zakaz wjazdu)
A mamy parking przy HALI SPORTOWEJ , ale przecież to tak daleko.
Koleją moją obserwacją jest bezmyślność do kwadratu.
Ze stąjących już w niewłaściwym miejscu aut są wypuszczanie dzieci na stronę ulicy zamiast na chodnik. Jak święte krowy.
Najbardziej rozwale mnie tekst ..."to tylko na chwilkę"....
Ku.......... przez ta chwilkę robi się taki kociokwik ,że ani dobrze wjechać , przejechać i wyjechać.
Ludzie myśleć ,a nie będzie potrzeby wzywania Policji .
Oczywiście,że zawsze będą osoby bezmyślne. Ale ja jestem tam codziennie i widzę,że nie wszyscy parkują zaraz na zakręcie, nie wszyscy wypuszczają dzieci na ulicę i nie wszyscy jeżdżą pod prąd. Ale wy na wszystkich nasyłacie policję. A spod hali czy piaskowego parkingu rzeczywiście jest daleko, na kilka min.przed dzwonkiem. Można napisać,że wystarczy wyjść szybciej z domu. Na pewno każdy się stara,ale kto ma dzieci,ten wie, że to niestety czasem sie po prostu nie udaje. Tak więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. A życzliwości nigdy za wiele. Nie ma sensu ciągnąć dyskusji, bo każdy ma swoją rację. Lepiej poczytać książkę. Książka uwrawżliwia ;-) Miłego dnia.
Własnie...wystarczy więcej życzliwości i zrozumienia. Policja to jest potrzebna na ul. Wybickiego, Na Dambnik, Wrzosowa, Lesoki....Tam mieliby co robić, gdyby zaczęli mierzyć prędkość. Tam jest realne zagrożenie, a nie rodzic, który zaparkuje na 5 minut auto komuś przed domem (dodam, że nie blokując wyjazdu). Życzę wszystkim więcej spokoju...
Szkola dzwoni po policje a nie sąsiedzi,bo wyrozumiali rodzice stawiaja gdzie popadnie i byle jak.Stwarzają sami realne zagrożenie dla siebie,swoich dzieci oraz innych.Moze nie blokuje wjazdu, ale wszystkie chodniki do okola szkoly to tor przeszkód, trzeba chodzić ulica.Ale na 5 minut to wtedy mozna ( sarkazm).