Za oknem deszcz...
Grzmi i błyska, trochę jeszcze nieśmiało ale to tylko kwestia czasu.
O ile pamiętam, wyrażałam niedawno tęsknotę za- no to mam. Minimum jedna burza dziennie i tak od tygodnia.
Nie żebym się...
rozwiń
Grzmi i błyska, trochę jeszcze nieśmiało ale to tylko kwestia czasu.
O ile pamiętam, wyrażałam niedawno tęsknotę za- no to mam. Minimum jedna burza dziennie i tak od tygodnia.
Nie żebym się skarżyła :)
Nawet kot przywykł i z zainteresowaniem obserwuje wyładowania atmosferyczne...
Jako, że deszcz i naszło mnie ostatnio znów na Miyazakiego, poniżej TOTORO. W deszczu :)
Skrajnie pozytywny film, na którym równo od początku do końca mam gulę w gardle :
zobacz wątek