Widok

Poligamia?<wow>

Witam:) Zapytam wprost, choć udzielam się po raz pierwszy. :/ Czy ktokolwiek z Was był w podwójnym związku? ...a jeśli tak, jak to sie skończyło? Czy pożądanie cielesne i duchowe dwóch osób, jest już odchyleniem od standardu czy jednak zdarza się to ludziom niejednokrotnie? Czy wybór jednej z osób nie spowoduje utraty ich obu? I czy pomimo tego wszystkiego co się dzieje... czy można wierzyć, że jest się zdolnym do Miłości?? Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A bycie kochankiem też się liczy? ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myśle,że każdy jest zdolny do miłośći-tylko, ze jedni tę zdolność rozwijają, a inni tłumią za wszelką cenę.Człowiek z natury nie jest istotą stworzoną do samotności. Jednak moim zdaniem nie możęmy kierować się tylko instynktami i tym czego sami chcemy- trzeba brać pod uwagę drugą stronę.

Prawo moralne Kanta : "postępuj zawsze co do takiej maksymy, co do której mógłbyś zarazem chcieć, żeby była prawem powszechnym".

kasik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak właśnie... ech ten Kant:) Tylko czemu tak trudno wprowadzić to w życie. Czy jesteśmy tak ogromnymi egoistami, że jesteśmy wszędzie tam, gdzie jest nam dobrze w danej chwili? Trochę zdrowego egoizmu pewnie nie zaszkodzi, ale kosztem drugiej osoby, kosztem wielu osób, no i kosztem siebie, to już przesada ...bo jeśli ktoś tu dostanie na koniec pałką po łbie, to nikt inny tylko ja :/ Tym razem będę wiedzieć za co:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chyba, aż tak źle to nie będzie:))))
W końcu kobiety nawet kwiatuszkiem...:))
Wiesz myśle, że można by jeszcze zapytać jak traktujesz te dwie osoby- moze jedna jest partnerem, a druga tylko przyjacielem- wnioskuje jednak, ze skoro jest problem to raczej moje pytanie jest retoryczne:)- moze rzeczywiscie pomysl o tych biednych serduchach- a zranione beda nie dwa, ale trzy....

kasik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wydaje mi sie, ze gdyby odrzucic hipokryzje
to chyba wiekszosc osob moglaby powiedziec, ze jest badz byla w podwojnym zwiazku
czasem tylko emocjonalnym czasem tylko cielesnym, a czasem i to i to
mysle, ze bardziej mezczyzni sa postrzegani, jako ci ktorzy maja kochanki
jednak, kims owe kochanki sa :)

sfera uczuc jest bardzo skomplikowana, nie wiem czy dobrym pomyslem jest probowac analizowac uczucia

co do sensownosci takich zwiazkow
mysle, ze nie ma reguly
ale jestem pewien, ze istnieja takie, ktore przetrawly probe czasu

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak bardzo chciałabym nie zgodzić się tym razem z Tobą , Jurku... Ale, niestety, masz sporo racji.. Mogę tylko z nadzieją dopisać, że nie jest to regułą... Przynajmniej chcę tak wierzyć..
:)
good girls go to the Heaven, bad girls follow their cats...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ps. z pierszą częścią wypowiedzi :)

good girls go to the Heaven, bad girls follow their cats...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a drugą część , jak teraz widzę z zazenowaniem , w zasadzie skopiowałam, nie czytawszy jej wcześniej.. Czyli plagiat??? :(
Czyzbyś był, Jurku, moim emocjonalnym bliźniakiem ????????? ( co to jest blixniak emocjonalny ??????? :) czy to ktoś kto podobnie odbiera, przynajmniej część, rzeczywistości ???? ;) )

good girls go to the Heaven, bad girls follow their cats...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie "co" tylko "kto"
heh.. ide cos zjeść, chyba z głodu tak bez sensu piszę.. ;)))))

good girls go to the Heaven, bad girls follow their cats...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sanno, siostrzyczko... :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasik napisała :
>Myśle,że każdy jest zdolny do miłośći

W kwietniowym numerze "Charakterów" jest , niepokojący dla mnie :( , artykuł dotyczący aleksytymii.
( "Aleksytymicy uważają głębokie uczuciowe relacje za złudzenie, miłość przeżywają w sposób powierzchowny i nie traktują jej zbyt poważnie" - tyle cytatu z grubsza wyjaśniajacego na czym polega syndrom aleksytymii)
:(

good girls go to the Heaven, bad girls follow their cats...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hm... wszystko co piszecie jest prawdą, bo każdy przeżywa i czuje na swój własny sposób. Dlatego zastanawiałam się nad wyrazeniem, które napisałam wcześniej- "odchylenie od standardu" -bo tak właściwie każdy: "standard" może postrzegać w zupełnie innym zachowaniu, wyglądzie itd. No właśnie, ale co chciałam napisać..:):) że aleksytymia w moim przypadku nie jest możliwa.. powiedziałabym raczej nadgorliwość w miłości:( a to jeszcze gorzej,łeee!
A jakby się wczytać w dokładniejeszą definicję, to mimo że mężczyźni sami czasami chcą być postrzegani jako chłodni, niezdolni do uczuć i in. (co mogłoby świadczyć o aleksytymii), to jednak nikt do dysfunkcji seksualnych jest mniej skłonny się przyznać. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo mnie smuci ten fakt:(((((((
Nadal bede jednak podtrzymywac moje zdanie-każdy jest zdolny do miłośc- może jej "powierzchowne przezywanie" to właśnie próba tłumienia uczuć, spowodowana strachem przed nimi?

Każdy kto kiedykolwiek był zakochany-wie o jakiej sile uczuć pisze;)

kasik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kasik.s. napisał(a):


> Nadal bede jednak podtrzymywac moje zdanie-każdy jest zdolny do
> miłośc- może jej "powierzchowne przezywanie" to właśnie próba
> tłumienia uczuć, spowodowana strachem przed nimi?

Tak to sobie tłumacz. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chętnie poznam Twój punkt widzenia?:)
Być może Twoja opinia sprawi, że spojrze na problem z zupełnie innej strony..

kasik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie bylem. Moim zdaniem jesli sie jest w stalym zwiazku i dochodzi do czegos takiego jak ..jmm nazywajmy rzeczy po imieniu ZDRADA to automatycznie nie jest sie juz w tym pierwszym. Nie mozna zdradzac, to jest chore..po co to robic..

Wojtek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się ze zdrada to coś okropnego i bardzo bolesnego zwłaszcza dla drugiej osoby.Niby kazdy sobie wytlumaczy, ze to strata tej drugiej osoby i niech da nam spokoj, ale predzej czy pozniej pojawia sie pytania dlaczego- a razem z nimi czesciowe obwinianie siebie- bo niby nie jestem idealna(y).
A przecież można by tego uniknąć.
Miłośc to wyjątkowe uczucie- trzeba je szanować!
Nikt z nas nie wie ile razy będzie mu dane być zakochanym:))

kasik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jestem za nazywaniem rzeczy po imieniu
jednak zdrada ma ich bardzo wiele

kazdy czlowiek ma na ten temat swoje zdanie
i kazdy ma do tego zdania prawo

dla jednego zdrada bedzie uczynek - nie koniecznie seksualny, dla innego slowo, a dla jeszcze innego mysl sama

tyle juz atramentu na rozmowy o zdradzie wylano, ze i nasze dywagacje z pewnoscia niczego nowego w tej kwestii nie wniosa

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Chcę kupić feromony (30 odpowiedzi)

Chcialbym kupić sobie feromony i wypróbować ich działanie ale nie jeśli chodzi o podryw ale w...

Jak przekonać męża do powrotu? (115 odpowiedzi)

Miesiąc temu zostawił mnie mąż wyprowadził się bez uprzedzenia kiedy byłam w pracy. Na początku...

Swinger party lub podobne (28 odpowiedzi)

Gdzie w Trojmiescie bądź okolicach można się wybrać na jakieś kameralne swinger party ? Moze ktoś...

do góry