Odpowiadasz na:

Re: Polityczna fikcja czy możliwa realność.

Nie masz pojęcia o czym piszesz, powiem więc krótko:

Nie napisałem nigdzie, że jakieś państwa już w całości przeszły, tylko że stopniowo przechodzi coraz więcej.
Nie napisałem... rozwiń

Nie masz pojęcia o czym piszesz, powiem więc krótko:

Nie napisałem nigdzie, że jakieś państwa już w całości przeszły, tylko że stopniowo przechodzi coraz więcej.
Nie napisałem również, o 'dzikim liberalizmie'.
Nie imputuj, nie przekręcaj - to żałosna próba manipulacji i oznaka bezsilności, bezradności i braku spójnych argumentów oraz faktów.

Niemcy są jedną z największych gospodarek UE z dwóch powodów:
-po pierwsze powodem głównym jest to, że jeszcze niedawno, m.in. jak u nas była komuna i wcześniej to u nich były bardzo zbliżone warunki do tego, co proponuje Korwin więc się BARDZO rozwijali - teraz natomiast mają 'ujemne' tempo rozwoju stosując rozwiązania które popierasz Ty;
-po drugie państwa które wymieniłeś dostają i zawsze dostawały największe w UE dotacje, obecnie również z Twoich podatków :)

Francja natomiast jest przykładem potwierdzającym moje poglądy, nie masz elementarnej wiedzy na temat w którym zabierasz głos. Co prawda jest to kraj demokratyczny i mają stosunkowo wysokie podatki, ale państwo nie wpiernicza się praktycznie wcale w rozwój i gospodarkę.

"gdyby dziki liberalizm był skuteczny to byłby stosowany szeroko jako podstawowy system organizujący życie społeczno-ekonomiczne w najzamożniejszych krajach"
Ignorujesz fakt, że dokładnie tak jest :) Socjal-demokracja to wymysł ~naszego i wcześniejszego pokolenia, którego efekty zobaczysz za dekadę, lub kilka dekad. Pierwsze, w większości negatywne efekty już widać.

"W najzamożniejszych krajach np. UE mamy do czynienia z gospodarkami bardzo silnie regulowanymi przez państwo."
Zgadza się, ale ten system został wprowadzony nie wcześniej niż w ostatnim stuleciu, wcześniej natomiast było inaczej - i nie myl proszę postępu TECHNOLOGICZNEGO - czyli jakości życia rodem ze średniowiecza - nie myl jakości życia, guseł i zabobonów z postępem i rozwojem gospodarki, bo wiadomo, że jakość życia z czasem ulega poprawie. Jedno z drugim nie ma najmniejszego związku - i dlatego państwa się rozwijały, teraz się nie rozwijają wcale, niektóre wręcz cofają - co możesz łatwo sprawdzić, doskonale o tym wiesz.

Podam Ci jeden przykład, najpotężniejsze państwo świata - USA... tzn... do niedawna... Bo odkąd zmienili politykę z 'mojej' na taką jaką proponujesz i popierasz Ty -> odtąd doganiają ich błyskawicznie Chiny - które stosują politykę jaką ja proponuję i popieram ja.

W chinach 30 lat temu pracowało się za przysłowiową 'miskę ryżu' - w Polsce były ZNACZNIE lepsze warunki.
Po 30 latach w Polsce nie zmieniło się praktycznie nic poza tym, że sklepy nie świecą pustkami - ale to NIE JEST następstwo zmiany ustroju :)))
W Chinach natomiast, stosując w znacznym stopniu politykę, którą proponuje Korwin, po tych 30 latach z 'miski ryżu' stali się trzecim - jeśli nie drugim - największym mocarstwem świata. Fakt, że zarobki nie są dużo większe niż w Polsce, ale po pierwsze są, a po drugie koszty życia są ZNACZNIE niższe, i z roku na rok ich zarobki rosną. U nas nie bardzo - wzrostu nie starcza nawet na to, żeby dogonić inflację... Nie wierzycie, to porównajcie sobie ile dóbr można było kupić 10 lat temu a ile obecnie za najniższą i średnią krajową :) (spoiler: dziś kupicie MNIEJ... nie dużo, ale MNIEJ).

Co teraz wymyślisz? Ośmieszysz się mówiąc, że Chiny to tylko jeden przykład? ;)

Jest 'troszkę' więcej przykładów - Chiny są po prostu najlepszym - potwierdzających, że wiele państw przechodzi z wolna na zasady o jakich mówię, a część z nich stosuje od lat. Powtórzę: CZĘŚĆ z zasad, nie wszystkie - ale to się coraz bardziej i intensywniej zmienia.
1. http://m.biznes.pl/wielka-brytania-zakazala-deficytu-budzetowego,ngghh3,1,2,news.html#.Vh9rh69k6i8.twitter
2. http://psz.pl/117-polityka/rosnaca-potega-panstwa-srodka-szansa-i-zagrozenie-dla-japonii
3. Korea Południowa, Chiny, Argentyna, XIXw Stany, Japonia - np. te kraje się rosną/rosły w siłę w błyskawicznym tempie - polska nie. Znajdź różnice ekonomiczno-gospodarcze a dowiesz się, które powodują wzrost i rozwój.
Podał bym więcej, lecz nie ma sensu - nie trzeba wszak wymienić WSZYSTKICH przykładów, wystarczy kilka zróżnicowanych żeby udowodnić, że to działa.

Prosiłeś mnie o przykłady - podałem. Domyślam się, że się do nich odniesiesz - proszę bardzo.
Pamiętaj tylko, że te kraje rozwijają się lepiej od np. Polski dzięki RÓŻNICOM w podejściu do gospodarki, a NIE podobieństwom do socjalizmu.
Pamiętaj również, fakt że jakiś kraj obecnie ma gorsze warunki do życia niż Polska nie znaczy, że jego system jest gorszy - liczy się rozwój, szybkość tego rozwoju i prognozy na przyszłość, a nie stan aktualny w danej minucie.
Dodatkowo poproszę o przykłady państw, które od lat stosują politykę ekonomiczno-gospodarczą proponowaną przez Ciebie, które dobrze prosperują z dobrymi prognozami na przyszłość, których tempo rozwoju nie spada. Tylko nie wymieniaj państw skandynawskich, które odchodzą od socjalnego trybu z uwagi na to, że zaczęły bankrutować ;)

Możesz krzyczeć, możesz się nie zgadzać, możesz dyskutować - faktów natomiast nie zmienisz.

ps.
Odnośnie jeszcze przekraczania progu wyborczego, o czym wspomniałeś niżej, ale już nie mogę edytować. Nie jestem jakimś oszołomem - NIE TWIERDZĘ, że tak właśnie jest.
NIE ZDZIWIŁO by mnie jednak, gdyby się okazało, że wybory - nie tylko ostatnie, ale cały czas - w Polsce są/były fałszowane.
Ani troszkę by mnie to nie zdziwiło.

zobacz wątek
9 lat temu
Aradash

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry