Widok
400x 4 (drzwi ) = 1600
400x 3 ( maska, klapa dach ) = 1200
400x 4 ( błotniki ) = 1600
400x 2 ( zderzaki ) = 800
5200zł za pomalowanie auta, sprawdź sobie że punto I zadbane z gazem kosztuje 4tysiące :) W dodatku sprzedam swoje np. za 2,5k pln to mam na paliwo na cały rok + opłaty.
Zastanów się anonimie co piszesz oraz popytaj jakie są ceny :)
Za 2tysiące to ja auto okleję folią zmieniające kolor i mam na około 5lat spokój
400x 3 ( maska, klapa dach ) = 1200
400x 4 ( błotniki ) = 1600
400x 2 ( zderzaki ) = 800
5200zł za pomalowanie auta, sprawdź sobie że punto I zadbane z gazem kosztuje 4tysiące :) W dodatku sprzedam swoje np. za 2,5k pln to mam na paliwo na cały rok + opłaty.
Zastanów się anonimie co piszesz oraz popytaj jakie są ceny :)
Za 2tysiące to ja auto okleję folią zmieniające kolor i mam na około 5lat spokój
Są dwie opcje. Za około 3500-4000zł można pomalować całe auto w zakładzie lakierniczym - w miarę profesionalnie :)
Opcja tańsza 1500-2500zł - malowane u pana "tadzia" w garażu. Cena w zależności od koloru, jakości materiałów jakie mają być użyte itp. Trzeba liczyć się z kurzem wklejonym w lakier itd.
A no i ceny oczywiście za malowanie tylko z "zewnątrz".
Opcja tańsza 1500-2500zł - malowane u pana "tadzia" w garażu. Cena w zależności od koloru, jakości materiałów jakie mają być użyte itp. Trzeba liczyć się z kurzem wklejonym w lakier itd.
A no i ceny oczywiście za malowanie tylko z "zewnątrz".
Moje auto malowałem sam w garażu. Koszty: 1200 PLN kompresor, pistolet, wąż, 400 zł za podkłady antykorozyjne i akryl, 185 zł za lakier, 90 zł za klar, kilkadziesiąt złotych za rozcieńczalniki z systemu lakierniczego. Do tego doszedł jeszcze papier ścierny i zmywacz APP W900 w ilości 5 litrów oraz 2 rolki ręczników papierowych.
Do tego należy doliczyć 8 dni pracy na rozebranie, szlifowanie rdzy (najlepiej szczotką na wiertarce szybkoobrotowej), podkładowanie, szlifowanie, ponowne podkładowanie, lakierowanie, szlifowanie lakieru. Lakiernik oczywiście zrobi to szybciej. Robocizna jakieś 2500 zł + materiał to moim zdaniem uczciwa cena.
Nie narzekaj na "dziadowanie na naprawie". Samochód ma być tani w eksploatacji i nie widzę konieczności odwiedzania drogich warsztatów lakierniczych z powodu jakiś tam rysek. Takie auto wystarczy tak naprawdę, że nie będzie rdzewieć.
Na to wystarczy dobra farba epoksydowa (oczywiście tylko 2-składnikowa) za 50-100 zł/kg, kawałek papieru ściernego, nitro do odtłuszczania i pędzel.
Auto będzie wyglądać fatalnie, ale po 2 latach od zarysowania nie zrobią się dziury w karoserii. Będzie tanio i trwale.
Do tego należy doliczyć 8 dni pracy na rozebranie, szlifowanie rdzy (najlepiej szczotką na wiertarce szybkoobrotowej), podkładowanie, szlifowanie, ponowne podkładowanie, lakierowanie, szlifowanie lakieru. Lakiernik oczywiście zrobi to szybciej. Robocizna jakieś 2500 zł + materiał to moim zdaniem uczciwa cena.
Nie narzekaj na "dziadowanie na naprawie". Samochód ma być tani w eksploatacji i nie widzę konieczności odwiedzania drogich warsztatów lakierniczych z powodu jakiś tam rysek. Takie auto wystarczy tak naprawdę, że nie będzie rdzewieć.
Na to wystarczy dobra farba epoksydowa (oczywiście tylko 2-składnikowa) za 50-100 zł/kg, kawałek papieru ściernego, nitro do odtłuszczania i pędzel.
Auto będzie wyglądać fatalnie, ale po 2 latach od zarysowania nie zrobią się dziury w karoserii. Będzie tanio i trwale.
po co malować i tak za chwilę będzie poobijany. Ja tam pierdzile, jeżdże sprawnym autem,rzeba dbać i pieniędzy nie żałowaćczną stronę thani bo o mec. Jak masz czysty, zadbany samochód to na parkingu tak postawi tobie następny obok, że przez szyber trzeba wsiadać, jak zasyfiały to boją sie ze poobijasz i spokojnie wsiadasz. wypróbowany sposób
Co do kosztów, to na pewno warto sobie zerknąć tutaj https://citymag.pl/ile-kosztuje-pomalowanie-auta/ . Jest tam wiele cennych i praktycznych informacji, które mogą się przydać. Trzeba znać koszty, aby wiedzieć czy to się faktycznie opłaca czy też nie. Przemyślcie koniecznie ten temat i przede wszystkim przeanalizujecie taki wydatek.