Widok

Pomimo ładnego wystroju

i klimatu panującego w środku klimat obsługi i dania podanego odbiega od rzeczywistości. Po przyjściu chcieliśmy zamówić od razu zimne soki, poproszono nas o zajęcie miejsca i po 15 minutach zorientowania się przez obsługę ze zawitali klienci nowi goście obsłużono nas, po zamówieniu soków zdecydowaliśmy się na 2 pizze, z ananasem i drugą z ruccolą. Przenieśliśmy się z dworu do środka, ponieważ zaczęło się chłodno robić, chcieliśmy poinformować pianą która nas obsłużyła lecz nie pojawiła się wcale, widocznie obsługiwała imprezę na pierwszym piętrze, daliśmy znać panu z brodą przy ladzie i zajęliśmy miejsca. Po przyniesieniu pizzy najpierw inna pani z obsługi pyta dlaczego zmieniliśmy miejsca, po czym w odpowiedzi usłyszała wersje powyższą tego tekstu, po chwili zostaliśmy zapytani czy chcemy talerze, po kilku sekundowej konwersacji z osoba towarzyszącą kelnerka donośnym głosem pyta: TAK CZY NIE. No Szczerze powiem zamurowało mnie i moją partnerkę tak bardzo że nie wiedzieliśmy co powiedzieć z szoku. Po chwili przyniesienia pizzy kolejne rozczarowanie: Pizza zamiast szynki która żywcem wyciągnięta jak z najtańszego opakowania sklepu typu biedronka, sero podobny wyrób też nie zachwyca
Moja ocena
Peperino kategoria: Restauracje
obsługa: 1
 
menu: 3
 
jakość potraw: 2
 
klimat i wystrój: 5
 
przystępność cen: 4
 
ocena ogólna: 2
 
2.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Jakby to powiedzieć... cześć cześć miasto wita wieś :D
Chłopie! Nie pisz już więcej opinii, bo czytać się tego nie da i trudno zrozumieć o co Ci w ogóle chodzi. I po co Ci było jeździć do miasta? Trzeba było zostać u siebie na wiosce, na pewno macie tam lepsze pizzerie :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co za debil je pizzę z ananasem ?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry