Odpowiadasz na:

Re: Pomoc dla rodzinki wielodzietnej z Gdańska :)

Pochodzę z rodziny wielodzietnej, nie aż tak wielo-, ale jednak :) Bez mikrofalówki kiepsko by się funkcjonowało. Każdy przychodzi o innej godzinie ze szkoły i jak tu ciągle obiad podgrzewać,... rozwiń

Pochodzę z rodziny wielodzietnej, nie aż tak wielo-, ale jednak :) Bez mikrofalówki kiepsko by się funkcjonowało. Każdy przychodzi o innej godzinie ze szkoły i jak tu ciągle obiad podgrzewać, chmara wiecznie głodnych dorastających chłopaków cały dzień jadłaby zapiekany chleb z żółtym serem... Kto mówi, że tyle osób może spokojnie obejść się bez mikrofali, to się nie zna ;D

Profesjonalna gofrownica dla takiej gromady dzieciaków też jest mądrym pomysłem mamy - ciasto na gofry zrobi za grosze i dopieści dzieciaki pysznym deserem. Którym też nieźle "dopchać się" można - pamiętajcie o tych dorastających chłopcach...

zobacz wątek
14 lat temu
~Agatha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry