Re: Pomoc dla rodzinki wielodzietnej z Gdańska :)
najłatwiej jest siedziec w domu na dupsku i wyciagac reka,wkurza mnie to....i nie mowcie,ze nie ma pracy,kto chce to znajdzie,,,ale sprzatanie klatek,ulic to przeciez upokarzajce,lepiej pojsc do...
rozwiń
najłatwiej jest siedziec w domu na dupsku i wyciagac reka,wkurza mnie to....i nie mowcie,ze nie ma pracy,kto chce to znajdzie,,,ale sprzatanie klatek,ulic to przeciez upokarzajce,lepiej pojsc do opieki pozasilki,zywnosc wstydu i dumy ludzie nie maja,wiedzial jak zrobic dzieci to niech teraz odpowiednio zapracuje na taka gromadke,ba widac,ze wykształcony czlowiek nie potrafił wychować dzieci,bo skoro dorośli już ludzie nie pracuja,a moze to tylko sciema...? rowniez pomagalam tej calej OLIMII i co wielka oszustka i posluzyla sie dzieckiem,ktore rzekomo oddala,brzydze sie takim marginesem...
zobacz wątek