Odpowiadasz na:

Informacji z 12 tc to wcale bym nie brała na poważnie.
U nas w pierwszej ciąży na połówkowym usg (22-24 tc) lekarz powiedział, że to chyba dziewczynka, ale mam się jeszcze nie nastawiać, bo... rozwiń

Informacji z 12 tc to wcale bym nie brała na poważnie.
U nas w pierwszej ciąży na połówkowym usg (22-24 tc) lekarz powiedział, że to chyba dziewczynka, ale mam się jeszcze nie nastawiać, bo chłopięce klejnoty wychodzą nawet do 30 tc. Ok. 30 tc lekarz powiedział, że dziecko ma dużo pępowiny między nogami i nie jest w stanie określić płci. Szykowałam wszystko neutralne, od wózka i łózeczka, ciuszków po kolor ścian w pokoju. Urodził sie chłopak ;) W drugiej ciąży liczyłam na dziewczynkę, bo chociaż miałam wszystko dla chłopca to kuzynka zostawił mi parę worków ciuchów babskich i w sumie byłam przygotowana i na to i na to. Jednak połówkowym usg nie było wątpliwości, że to znowu chłopak. No cóż, cień zawodu był. Ale tylko chwilę. Mąż od razu stwierdził, że to przynajmniej ekonomiczne (po starszym masę rzeczy zostało jednak chłopięcych) i wygodne, bo dwóch chłopaków z małą różnicą wieku w jednym pokoju, wspólne zabawki itd. Jest super :) Z kolei moja przyjaciółka mając chłopca czekała na drugiego, bo mówiła, że patrząc jak to u nas wygląda to ona też tak chce. No i ma :) Teraz jak się spotykamy to nasze 4 chłopaki mają co robić ;p

zobacz wątek
6 lat temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry