Była to pierwsza i zarazem ostatnia wizyta w Sfinksie, absolutne rozczarowanie, czas oczekiwania na obsługę, jedzenie bardzo długi, 2 kelnerów na sali?! Tak wiem to nie ich wina, tylko najprawdopodobniej cięcia kosztów. W trakcie naszgo pobytu nowi klienci czekali przy nieposprzątanych stolikach i niedoczekawszy się obsługi rezygnowali, jeśli chodzi o samo jedzenie, zamówiliśmy do picia mrożoną zieloną herbatę z lodem, a otrzymaliśmy mocno ciepłą! cola z limonką i miętą nie miała nawet grama mięty, a same potrawy były ledwo ciepłe, a to wszystko za prawie 200 zł, NIE POLECAM NIKOMU