Na Monciaku nie ma ŻADNGO dobrego jedzonka w stylu steak house. Kilka dni temu byłem w tej "restauracji" bo wczesniej zraziłem sie do Sioux'a (długi czas oczekiwania i kiepskie jedzenie) oraz Roostera (te ilości tłuszczu, w któym pływają shoarmy). Niestety znowu rozczarowanie. Kelnerka "na dzień dobry" z miną jakby była tam za karę (OK, nie każdy musi mieć uśmiech od ucha do ucha, ale ona miała minę po prostu ziejącą niechęcią), w dodatku chyba przygłucha, bo na moje zamówienie kebaba, zapisała na kartce...kawę! Na pytanie mojej dziewczyny gdzie jest toaleta dostaliśmy jakże błyskotliwą odpowiedź "W środku" Jedzenie było podane wprawdzie szybko, ale mój kebab był mocno za słony i wyglądał jakby usiadł na nim słoń, a nie przygotował wprawny kucharz. Frytki w daniu mojej dziewczyny były niedosmażone i twarde. Kelnerka wprawdzie bez szemrania zaniosła je do odgrzania, ale gdy je przyniosła spowrotem (owszem, również szybko) kawałki kurczaka na talerzu były już zimne. Nie chłodne, ale zimne! Każde z dań po 20PLN, a za taką cenę znam miejsca gdzie można zjeść smaczne i gorące jedzonko. Przy płaceniu kartą kelnerka także miała minę jakbym jej krzywdę zrobił. NIE POLECAM.