Porazka

No dobra ,opowiem jak było:niestety kuchnia czynna tylko do 21.00./bylismy 28.04./,ale ok.mozna to zaakceptowc ," proszę szybko,szybko zamawiac bo zaraz kuchnie zamykają".Przebrnelismy przez zamowienie.Teraz najlepsze zamawiamy wino,bez ekstrawagancji zaczynamy od włoskiego, po pieciu minutach okazuje sie ze nie ma,wiec prosimy o afrykanskie ,po długich konsultacjach przy barze,kelnerki z barmanem,okazuje sie ze rowniez brak/podobno sa przed zaopatrzeniem/,po nastepnych ok.10 minutach pani przyniosła wszystkie jakie miała w "tym lokalu" całe 6 butelek,z rozbrajajacym usmiechem zaproponowala nam abysmy sobie cos wybrali.Oczywiscie wybralismy.Ale jak na lokal ktory jak "wyzej"opisujecie ze jest "godny polecenia" to naprawde "pełna lipa".Oczywiscie kazdy musi sam sprawdzic i wyrobic sobie opinie jednak jezeli chodzi o moje grono przyjaciół,to my juz tam nie pójdziemy.